Lot Altas RP-07 z Koribi

[Albert de Espada]

Późnym popołudniem na radarze lotniska w Kiriana City pojawił niezidentyfikowany obiekt, a po kilku minutach wierzy kontroli lotów udało się na wiązać z nim łączność.
- Halo... Słychać mnie ?, P*******y szmelc...- odezwał się głoś po drugiej stronie,
- Tu wieża kontroli lotów, słyszymy wam, proszę się zidentyfikować, - odpowiedział kontroler lotów,
- O, dzień dobry, tu Atlas RP-07, lot bezpośredni z Eihenbergu z Koribi... -
- Dlaczego wasz nadajnik nie pokazuje żadnych informacji o waszym locie ? -
- W czasach gdy budowali ten samolot coś takiego jeszcze nie istniało, tak czy siak, proszę o zgodę na lądowanie i wektor podejścia -
- Kurs na północy wchód, wektor podejścia 2-2-7, pas 2 jest wolny, odbiór... -
- Przyjąłem 2-2-7, pas 2

Po chwili do lotniska zbliżył się niewielki samolot szykujący się do lądowania,

a wieża kontroli uważnie obserwowała jego poczynania...

Samolot bezpiecznie wylądował i zatrzymał się nieopodal terminalu, a po chwili z kokpitu wygramolił się również jego pilot,

Sam prezydent IV Republiki osobiście przyleciał swoim zabytkowym prywatnym samolotem z wizytą do Kiriani, w jakim celu wie na razie tylko on sam.

[Bolesław Kirianóo von Hohenburg]

Imperator akurat był na wycieczce krajoznawczej w Edelweiss, a Kirianią zajmował się jego zastępca i przyjaciel, Aaranok Góorvski, dyrektor naczelny NKK. Gdy usłyszał o jakimś zabytkowym samolocie z Koribii, uśmiechnął się do siebie. - To znów ten Albert, prezydent IV Republiki. Nawet Imperator nie ma takich dziwnych pomysłów - pomyślał. Czym prędzej udał się na lotnisko, w drodze uświadamiając sobie, że niby ekscentryk, ale dla Kirianii zrobił więcej niż niejeden "poważny" polityk. Pojawił się na lotnisku im. Erba Suskiego, starego herektyka, jak o nim mówiono w jego czasach, i z szczerym uśmiechem powitał niespodziewanego gościa, wyjaśniając przyczynę nieobecności Bolesława

[Albert de Espada]

- Niech to diabli, liczyłem że zastanę Imperatora na miejscu, ale nie ma tego złego poza sprawami służbowymi mam też kilka spraw prywatnych którymi mogę się zająć, proszę jednak niezwłocznie mnie poinformować kiedy szanowny Bolesław Kiriano będzie dostępny. - odpowiedział Espada

[Bolesław Kirianóo von Hohenburg]

- Oczywiście