Specyfika Kirianii

[Bolesław Kirianóo von Hohenburg]

Kiriania jest państwem z dostępem do morza w Nordacie. Na północy panuje klimat umiarkowany ciepły przejściowy, na południu (Uhraina) umiarkowany kontynentalny. Jeszcze nie bawiłem się w szacowanie ludności, ale pod względem kulturowo-etniczno-historycznym można podzielić WINK na trzy strefy: Abachazję, leżącą na północy, w głębi lądu, Uhrainę na południu i Kirianię której kolebka kulturowa przypada na ziemie między Abachazją a Uhrainą oraz na trochę ziem na północny zachód od przed chwilą wymienionych, ale obecnie obejmuje też inne tereny, prawie że "obejmując" rdzeń Abachazji. Sam region Kirianiii można podzielić na: Kiriańszczyznę Północną obejmującą ziemie koło stolicy, Kirian City, Kiriańszczyznę Południową pomiędzy Abachazją a Uhrainą oraz Żelabro. Na północy, w wąskim pasie nadbrzeżnym (nie obejmującym całego wybrzeża) znajduję się subkultura Portam, jeśli można to tak nazwać. Mają własne obrzędy i język, ale w zdecydowanej części czują się Kiriańczykami lub w mniejszej ilości Abachazami, mało kto z Portanów czuje się odrębny narodowo. Jeśli chodzi o nawiązania językowe, Abachazki jest wzorowany na typowych językach cerkwi, takich jak serbski czy bułgarski. Kiriański wzoruje się na węgierskim, a uhraiński na ukraińskim oczywiście. Jeśli chodzi o przynależność narodową Kiriańczyków nic nie jest jeszcze zatwierdzone, ale prawie na pewno zostanie wersja że Kiriańczycy są zeslawinizowanymi potomkami Kiriów. Cała historia Kirianii jest nierozerwalnie połączona z historią Abachazji, stanowi bowiem jedno długie pasmo konfliktów i rozejmów kiriańsko-abachazkich. Raz Kiriania triumfowała i posiadała państwo, a raz Abachazja. Cała historia przedinternetowa jest przedstawiona gdzie indziej ale ważne żeby wiedzieć że jeszcze w drugiej połowie XX wieku Kiriania była dobrze prosperującym państwem, ale końcówka ubiegłego wieku jak i tysiąclecia okazała się niezwykle krwawa. Kres tym działaniom miał być traktat z 2000 roku, który zakładał stworzenie Unii Kiriańsko-Abachazkiej. Jednak prawie od razu obie strony zaczęły łamać umowę czego wynikiem była kolejna, dwunasta w historii, wojna kiriańsko-abachazka, która tym razem przerodziła się w impas trwający aż do nastania potęgi Batawii. Abachazowie pierwsi wykorzystali szansę i zbuntowana prowincja Batawii zmieniła się w krótkim czasie w Carstwo Abachazji, przekształcone później w Imperium. W 2016 wszystko się jednak im rypło, przez co kolejne 5 lat minęło w anarchii na terenach OBPP. W 2021 to Kiriańczycy otrząsnęli się pierwsi, zakładając Wielkie Imperium Narodu Kiriańskiego, nawiązujące nieco nazwą do dawnej Abachazji. Po zdradzie przez Xorphię i 1-dniowej wojny WINK przestało istnieć. Ponownie proklamowało się w czerwcu, i wtedy władze przestały stosować utrwaloną przez wieki politykę nienawiści i dopuścili Abachazów do równych praw. W międzyczasie również zachodnia Uhraina została przyłączona do Imperium i zaczął się dynamiczny rozwój, zatrzymany przez operację Rox która miała sprawić że zagrożenie ze stron xorphijskiego najeźdźcy zniknie, a skończyło się kompromitacją. Obecnie jak już mówiłem władze stawiają na równe uprawnienie trójnarodowe, ale widać, że to Kiriania ma jednak większe wpływy. Jednocześnie wszystkie zabytki po dawnym Cesarstwie są pielęgnowane i odnawiane, czego przykładem jest Winnica Dostojewskich, niedawno remontowana.